Pamiętam, że pierwszy raz ten deser jadłam chyba z dziesięć lat temu i od razu znalazł się na liście moich ulubionych przysmaków. A to za sprawą idealnie zbalansowanego smaku. Najpierw wyczuwa się delikatną kwasowość cytryny, a potem słodycz zrumienionej bezy. Do tego wszystkiego kruche ciasto, które dodaje przyjemnej chrupkości. Prawdziwe delicje 🙂

Kruche ciasto:

220 g mąki

50 g cukru pudru

125 g masła

2 żółtka

Wszystkie składniki kruchego ciasta połącz i zagnieć na jednolitą masę. Włóż do lodówki na pół godziny, by nieco się schłodziło. Po tym czasie wyłóż nim dno i boki formy wysmarowanej masłem i oprószonej mąką pszenną lub wyłożonej papierem do pieczenia (ciasto będzie byt kruche, by je rozwałkować). Ponakłuwaj ciasto widelcem. Piecz w temp. 200 °C. przez 15 min. aż ciasto nieco zbrązowieje.

Krem cytrynowy:
250 ml mleka
30 g cukru
opakowanie budyniu waniliowego
3 żółtka
sok z 1 cytryny
skórka otarta z 2 cytryn
5 białek
100 g cukru pudru
szczypta soli

Białka ubij ze szczyptą soli, dodając partiami cukier puder. Odlej odrobinę mleka, by rozrobić w nim proszek budyniowy, a resztę mleka zagotuj. Do budyniu dodaj cukier i żółtka i wszystko dobrze wymieszaj, a następnie wlej do ugotowanego mleka. Całość zagotuj, ciągle mieszając. Do tak przygotowanej masy budyniowej delikatnie wmieszaj 1/2 masy bezowej, a potem dodaj skórkę i sok cytrynowy. Masę zagotuj, ciągle mieszając. Wylej ją na podpieczony spód, a na wierzch nałóż pozostałe 1/2 masy bezowej. Całość ponownie włóż do piekarnika nagrzanego do 200 °C i piecz do zrumienienia się bezy. Smacznego! 🙂