Domowa kawa zbożowa – idealna na świąteczny poranek :-)
Najlepszy początek dnia? Obudzić się w świąteczny poranek w rodzinnym domu – bez żadnych obowiązków, za to z perspektywą usprawiedliwionego, błogiego leniuchowania razem z najbliższymi 🙂 A jeśli do tego dodamy pyszną kawę – koniecznie zbożową, wszystko nabierze wyjątkowego aromatu, który kojarzy mi się jedynie z beztroską labą.
Kawa zbożowa, którą mam na myśli nie jest zwyczajna. Przygotowana własnoręcznie w domu nie posiada konserwantów, lecz sporą dawkę witaminy B i potasu świetnie kojących nerwy. Nie ma w niej także kofeiny, a mimo to doda energii i rozgrzeje, zwłaszcza w zimowy poranek. Domowa kawa zbożowa – tego właśnie dziś potrzebowałam 🙂
Składniki:
- jęczmień
- pszenica
- mielona, prażona cykoria
Jednakową ilość jęczmienia i pszenicy wsyp na patelnię i upraż na wolnym ogniu. Często mieszaj, by ziarna równomiernie się zbrązowiły i nie przypaliły, bo wtedy kawa wyjdzie zbyt gorzka. Uprażone zboża odstaw do wystudzenia, a gdy będą już zimne, zmiel je drobno w młynku do kawy. Na każde cztery łyżki zbóż dodaj łyżkę mielonej prażonej cykorii. Dwie łyżeczki tak przygotowanej mieszanki zalej szklanką wrzątku i gotuj na wolnym ogniu przez ok. 3 minuty. Przecedź i gotowe!
p.s. Wkrótce nowe artykuły na mój ulubiony temat – rabaty kwiatowe.
Karolina
uwielbiam błogie, poświąteczne LENISTWO i kawę zbożową, ale brak mi CIERPLIWOŚCI by samodzielnie ją PRZYRZĄDZAĆ, więc jak na lenia przystało parzę gotową 😉