5 pomysłów na etykiety do ziół
Czy istnieje coś przyjemniejszego, niż aromat świeżych ziół z własnej uprawy? Orzeźwiająca mięta, wonna bazylia, ostry jałowiec, delikatna kolendra – to tylko najpopularniejsze, nie mówiąc o tych egzotycznych. Samej mięty jest aż kilkadziesiąt odmian! Przy takiej różnorodności warto odpowiednio oznaczyć swoją plantację, by nie pomylić na przykład mięty bananowej z ananasową 🙂 Przygotowałam dla Was kilka ciekawych pomysłów na proste, ale efektowne etykiety do ziołowego ogródka. Wybierzcie swoją ulubioną wersję i zastosujcie ją u siebie!
Jednym z bardziej interesujących sposobów na oznaczenie ziół jest wykorzystanie starych sztućców. Wybierzmy te, których już nie potrzebujemy i dajmy im drugie życie. Do przygotowania takich etykiet potrzebny nam będzie gumowy młotek i wodoodporny flamaster. Dodatkowo, dla wzbogacenia efektu, można użyć specjalnych stempli do wybijania liter. Młotkiem „spłaszczamy” łyżki i widelce, tak by zyskały gładką powierzchnię. Na nich wybijamy nazwy ziół lub po prostu wypisujemy je flamastrem. Tak przygotowane etykiety wbijamy w odpowiednim miejscu. Gotowe!
Rabaty kwiatowe z ziół

heatherbullard.com; fountain–of–youth.tumblr.com

zdjęcia: etsy.com; a-cottage-in-the-woods.tumblr.com
Świetnym rozwiązaniem jest wykorzystanie starych korków od wina. Na jednej stronie korka zapisujemy nawę rośliny i wbijamy go na widelec lub zwykły patyczek do szaszłyków. Zadanie banalnie proste, a jak efektowne.

theidearoom.net; thismamaloves.com

lovethecountry.com; .huffingtonpost.com;hometalk.com

zdjęcie: thismamaloves.com
Kolejna propozycja to etykiety wykonane ze zwykłych patyczków do lodów. Na jednej ze stron zapisujemy nazwę rośliny i dowolnie ją ozdabiamy. Może to być ozdobna czcionka lub własnoręcznie wykonany rysunek ziela. Tutaj wszystko zależy od naszej inwencji twórczej. Im wzór będzie ciekawszy, tym ładniejsza dekoracja doniczki 🙂

Dawn Ford/ pinterest; etsy.com
A oto najprostszy pomysł. Wystarczy zebrać w ogrodzie kilka sztywnych, twardych gałązek o średnicy ok 1 cm. Jeden z końców każdej gałązki ścinamy, tak by stworzyć płaską powierzchnię. Na niej zapisujemy odpowiednią nazwę ziela. Takie etykiety wyglądają bardzo naturalnie, a jednocześnie urozmaicają ziołową kompozycję.

amazon.com

urbangardensweb.com; stonegableblog.com
Rolę etykiet do ziół mogą pełnić także same doniczki. Wybierzmy te z terakoty. Pomalujmy je na jasny kolor. Po wyschnięciu przetrzyjmy je delikatnie papierem ściernym – uzyskamy wtedy efekt vintage. Na jednej ze stron namalujmy tablicową farbą owalny kształt – to będzie nasza etykietka. Na niej będziemy mogli zapisać kredą nazwę rośliny. Gotowe!

designdininganddiapers.com

zdjęcie: triedandtrueblog.com
zdjęcie top: opracowanie własne na podstawie behance.net
Arleta Piaścik-Schab
Ciekawe pomysły 🙂 Chyba najbardziej podobaja mi się te z korków po winie – czas zacząć pić, bo nie mam ani jednego 😉
ja mam jeszcze jedną opcję na podpisanie ziół, którą zastosowałam u siebie na balkonie – tu możesz zobaczyć jak to wygląda http://schabikowo.blogspot.com/2016/05/majowa-metamorfoza-balkonu_8.html, a tu jak to zrobiłam http://schabikowo.blogspot.com/2016/04/zioa-w-domu-i-na-balkonie.html
🙂